Przejdź do głównej zawartości

Ludzie listy piszą



Pojawiła się wreszcie długo oczekiwana lista czasopism naukowych. Wielkie brawa dla ministra i zespołu, że udało im się to zrobić przed ewaluacją. Ogólnie niewiele przed, gdy się weźmie pod uwagę proces wydawniczy, ale co tam. Widać potrzebowali czasu, aby nie zawieść odbiorców. I nie za wiedli. Po raz kolejny otrzymujemy gniot, którego nawet serwery ministerstwa nie dały rady znieść.


Oczywiście listę można analizować i tym niektórzy się teraz zajmują. Zastanawiam się tylko po co? Sensu w tym trudno się dopatrzeć. Wzoru jakiegoś. Logiki.


Są oczywiście ideologiczne cięcia punktów dla „wrogów ludzkości” np.:

Journal for Critical Education Policy Studies 40 punktów;
Power & Education 20 punktów;
Policy Futures in Education 40 punktów;

Wszystkie trzy na Scopus. Wszystkie trzy cenione przez pedagogów krytycznych. Miło.


Nie do końca jest też jasne dlaczego czasami czasopisma z IF są niżej punktowane od czasopism bez. Jakościowo? Nie sądzę. Bo mimo wszystko oba są wysokiej jakości.


Ministerstwo nas nie rozczarowało. Po kompromitującej liście wydawnictw, mamy równie kompromitującą listę czasopism. Oby tak dalej chłopaki!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tej, dej.

Po nieudanych próbach poszukiwania funduszy na wydanie książki, którą stworzyli studenci w ramach edukacyjnego projektu, postanowiliśmy poszukać wsparcia bezpośrednio u ludu. tutaj link do zrzutki Dzięki za wszelkie wsparcie! Hej! Kto czytał książkę Nekrofilna produkcja akademicka , ten wie, że był pewien projekt ze studentkami i studentami. Próbujemy wydać to, co zostało wtedy stworzone. Od kilku lat. Teraz szukamy finansowania w sposób społeczny. Wiadomo, z perspektywy nowego myślenia o nauce, taka publikacja nie ma znaczenia. Dla mnie jest to ciekawy dokument. Nie ingerowałem w pojawiające się głosy. Jeszcze, co ciekawsze, niektóre autorki są dzisiaj "poważnymi" autoetnografkami publikującymi w tak zwanych topowych czasopismach. A wszystko, również moja przygoda z AE, zaczęła się od tego projektu. Edit: pojawił się wpis dotyczący naszej zrzutki: http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2019/06/jak-sobie-uzbierasz-to-wydasz.html tutaj zamieszczam komentarz: ...

Promocje

Siedzę ze znajomym. Jest pełnia lata. Palimy papierosy i się pocimy. Rozmawiamy o różnych sprawach. Normalnie, chaotycznie – dygresja za dygresją, urwane wątki, podążanie za skojarzeniami, rozkojarzenia. Mówię o blogu, że piszę i coś marudzę. -Tu chodzi jedynie o fejm – odpowiada. – Nic więcej. Nie wiem czy mówi o moim blogu czy ogólnie o blogach. I czy w tym ogólnie, to moja praktyka też się mieści. Czy to rzeczywiście robię z czysto narcystycznych pobudek? Radość wielka mnie ogarnia, gdy post przeczytają z cztery osoby, ktoś kliknie „lubię to” pod postem na fejsie? Na początku, pierwszy wpis na blogu, cele zdefiniowane Od reality show do autoetnografii Trochę się zmieniło od tego czasu. Główna idea została. Komentować i czynić publicznym życie akademickie. -Kogo to interesuje?- mówi inna osoba. – Garstkę ludzi. To nie jest publiczne. Daj sobie już spokój z uniwersytetem. Szkoda zdrowia, energii. I tak to sensu nie ma. Mało co ma - myślę. ...

Promo: Tomik wierszyków

  Nie cierpię tego momentu – chociaż wcześniej jawi mi się on jako radosny – gdy coś się jednak ukazuje. Wszelkie moje teksty są lepsze, gdy są schowane. Moment, gdy się ukazuję, to jakby dopiero wtedy padało na nie światło, ukazujące pełnie nędzy. Już ich nie lubię. Chciałbym znowu je schować. W mroku nabierają niesamowitych kształtów, zyskują na wartości.  

Obserwatorzy

Top Lista Najlepsze blogi

Najlepsze Blogi
zBLOGowani.pl
Konkurs blogów pisanych sercem