Przejdź do głównej zawartości

Poezja w nas



Zdarzyło się, że byłem w Atenach na konferencji pedagogów krytycznych. Spotkania, które z reguły napełniają mnie energią. Jedno z wystąpień wywarło na mnie bardzo duże wrażenie. John Portelii rozpoczął od recytacji wiersza Mahmouda Darwisha Identity Card. A to był dopiero początek. Cały referat przeplatany był poezją, mieszaną z teoretycznymi odniesieniami i wspomnieniami z praktyk oporu w instytucjach edukacyjnych.
Czytał swój tekst, wspominając o kruchości, przypadkowości tożsamości:

I was aksed

I was asked, am I from Armenia
or from Lebanon
am I Spanish or am I Italian
nobody noticed that I am
Maltese.
Shalom,
are you by chance a Jew?
Salam,
are you a Muslim?
How words and appearances deceive you.
Perhaps my Thick black hair
Or else that sculptured nose
That Thick beard
That accent.
But am I Maltese?
What a heavy accent you have got
certainly you are not Canadian.
Do you mind showing us your passport?
His worried gaze in my eyes
He stamped the passport
How come you did not tell me you are
 Canadian?
(Portelli, 2016: 34 tomik: Luggage/Bagage)



Poprzez odwołania do poezji wywoływał emocjonalne poruszenie – wiedza nie miała jedynie intelektualnego charakteru, ale przenikała ciało, rozpalała pragnienia. To, że do dzisiaj mogę przywołać to wystąpienie, słyszę jego głos – tego nie osiągnąłby bez poezji. Teoretyczne odwołania pozostały by zimne. Przykłady z praktyki zastygłe i techniczne.

Poezja pozwoliła zrozumieć z czym się zmagał. O co chodzi w walce, którą prowadzi jako pedagog krytyczny.

Staliśmy się uczestnikami.

Dzisiaj czytam tekst prof. Moniki Kostery i dr hab. Jerzego Kociatkiewicza o mocy poezji. Jej istotnej roli w tworzeniu lepszego świata. Tekst dostępny tutaj. 

Zgadzam się, że sztuka i poezja jest tym, co może rozbudzić w nas utopijne pragnienia, pozwala lepiej zrozumieć codzienne doświadczenia i je przekraczać. Wykorzystanie jej w badaniach może uczynić tekst mocniejszym, zakorzenić słowa w egzystencji, w materii. Nie tyle informować o efektach, co rozpalać wyobraźnię, wrażliwość i wywrotowe pragnienia.

Pisanie poetyckie, wiersze jako artykuły naukowe – to nie postmodernistyczna fanaberia, ośmieszanie badań czy co tam jeszcze różne osoby szepczą po kątach w fabryce. Poezja dla pedagogów krytycznych może stanowić istotną praktykę budzenia nadziei, tworzenia wspólnot i rewolucyjnego przekraczania tego, co dane.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Promo: Tomik wierszyków

  Nie cierpię tego momentu – chociaż wcześniej jawi mi się on jako radosny – gdy coś się jednak ukazuje. Wszelkie moje teksty są lepsze, gdy są schowane. Moment, gdy się ukazuję, to jakby dopiero wtedy padało na nie światło, ukazujące pełnie nędzy. Już ich nie lubię. Chciałbym znowu je schować. W mroku nabierają niesamowitych kształtów, zyskują na wartości.  

Drugi dzień na ulicach

  Dla mnie to drugi dzień na ulicy. Przed wyjściem piszemy na kartonach oraz na biało-czerwonej fladze malujemy piorun - to nowa Polska, która rodzi się z siły kobiet. A ja pierwszy raz maszeruję pod tymi kolorami. Widzę, że są też te, pod którymi zwykle chodziłem. Powiewają flagi czarne, czarno-czerwone, tęczowe, niebieskie i biało-czerwone. Ludzi jest więcej niż wczoraj. Wylewają się z placu na pobliskie chodniki. Nie tysiąc, nie dwa, nie pięć. Nie widzę początku ani końca – ostatnio ludzie bardzo polubili spacery. Zwłaszcza dziewczyny. Wyszło też sporo znajomych. Tych, co nie widziałem od dawna, starzy znajomi z czasu aktywizmu, byłe studentki, współpracownicy. Robi się rodzinnie, gdy stoimy w kilka osób snując polityczne rozważania. Później, w marszu trochę się gubimy, pochłonięci proszeniem, aby władza szybko się oddaliła i dała wszystkim spokój. Jest spokojnie, radośnie, ale też bojowo - rząd dostaje jasny przekaz, chociaż chyba ma trudności z rozumieniem. Wła

Wychowywani przez reformę

(szkic tekstu: wszelkie uwagi mile widziane) I. Wychowanie zaczyna się od zakwestionowania wartości podmiotu. Twój obecny sposób życia jest niewłaściwy – jest lokalny, kiepski – i ty sam jesteś niewidocznym, nieistotnym lokalnym bytem, który nie posiada wartości w ramach naszych maszyn liczących i oceniających. Jesteś takim bytem, bo jesteś po prostu leniwym, ociężałym balastem, pasącym się na publicznej kasie, siedzącym na etacie i obrastającym tłuszczem? Czy może po prostu zbłądziłeś, źle zostałeś wychowany, ale można ciebie jeszcze reedukować? Nauczyciel wyrozumiały nie traci nadziei – daje szansę na poprawę. Chociaż ma świadomość, że niektórzy to tylko odpady. Odsiewanie, segregowanie to część jego misji. Nauczyciel wie: świat składa się z 1 procenta najlepszych, 10 procent bardzo dobrych, 25 procent dobrych, potem średni, i ostatni 1 procent to… To porządek rzeczy i ludzi dany przez naturę, boga czy inną siłę wyższą. Równość to komunistyczny wymysł zdepra

Obserwatorzy

Top Lista Najlepsze blogi

Najlepsze Blogi
zBLOGowani.pl
Konkurs blogów pisanych sercem