Ostatnio niewiele pisze na blogach. Zmagam się z pewnymi
projektami. Może za jakiś czas zaowocują. Może zgniją.
Wpis autopromocyjny dzisiaj. I w przyszłości najbliższej
tylko takie. Pęcznienie ego. W końcu akademia, kultura taka a nie inna.
Długo czekaliśmy, aż się doczekaliśmy. Nowy numer czasopisma
Kultura-Społeczeństwo-Edukacja poświęcony dydaktyce. Jest tam mój manifest
dydaktyczny. Tekst mam nadzieje w miarę strawny. Napisałem go z dwa lata temu,
jak nie dawniej. Główną ideę podtrzymuje. W późniejszych pracach staram się
rozwijać konsekwencje takiego stanowiska. To jeden z tych skrytych projektów,
które nie wiadomo, gdzie zaprowadzą.
Całość do poczytania tutaj.
Komentarze
Prześlij komentarz