– potem konsultacje, dyżur.
Na uczelni. Najpierw wypełnianie podań o dofinansowanie, i
kserowanie dokumentów do „teczek” bo jestem w trakcie procedury. Chińska zupka,
ser w ziołach, bo nie jem mięsa. Informacja od L. że mam do dzisiaj poprawić
tekst po recenzjach, albo z nami koniec. Papieros przed budynkiem. Studenci z
indeksami przed drzwiami. Znowu przy ksero. WL mówi, że to strata papieru,
tuszu, sprzęt się niszczy, i ogólnie to czasu strata też. Przytakuję. Wzruszam ramionami.
Papieros. Ksero. Spotkanie katedry, słucham i kseruję. Jakieś rozmowy w
międzyczasie, w biegu. Zaraz będzie trzecia, korki będą.
I znowu samochód. Dom. Spacer z psem. Odgrzewany, wczorajszy
obiad. Robię się senny, a muszę pracować nad tekstem. Mózg nie działa, nic nie
działa. Mrożona kawa może zadziała. Fejs. Przewijanie. Kawa jeszcze nie zadziałała.
Zmuszam się do otworzenia pliku. Nie mam siły poprawiać
tekstu. Uwagi recenzentów były słuszne, ciekawe i warte przemyślenia. Chciałbym
mieć więcej czasu, aby artykuł uczynić lepszym. Nie dam rady, nie w tak krótkim
czasie, nie na dzisiaj. Ale trzeba skończyć. Mam jeszcze dwa zaległe teksty i
przygotować się trzeba na konferencję. Nie wiem jak to wszystko ogarnę.
Do wieczora nad tekstem. Papierosy, poszukiwania książek, przenoszenia,
dopisywania, doprecyzowywania. Jednocześnie siedzenie na fejsie. Samotnie i w
tłumie. Pies nieustannie szczeka na sąsiadów. Próbuję się z nim bawić, ale nie
jestem tak ciekawy, jak osoby za płotem.
O 20 spacer, kolacja przy serialu i powrót do pisania. Przez
chwilę słucham muzyki do pisania, ale mnie rozprasza. Zdejmuję słuchawki.
Piszę i mam wrażenie, że słowa
nie sięgają myśli, tylko się o nie ocierają. Sans jest obok zdań.
O północy kończę. Wysyłam tekst. Nie jest dobry, ale już nic
więcej nie wycisnę. Napisze się inny, lepszy. Jeszcze tylko wieczorne wyjście z
psem na papierosa i sen. No i jeszcze post ten trzeba wrzucić.
Słowa nie sięgają myśli - w samo sedno.
OdpowiedzUsuńCzy można subskrybować bloga, żeby być na bieżąco?
OdpowiedzUsuńjuż można, obok wyszukaj w trzech kreseczkach wysuwają się opcje, nie wiem czy to dobre ulokowanie, automatycznie tam dodało
Usuń